piątek, 4 maja 2012

Jak pomóc zwierzakom przetrwać upały?

Źródło: freepic
Na dworze robi się coraz cieplej, a nawet powinnam powiedzieć, że całkiem upalnie. Jak co roku chowamy zimowe ubrania do szafy i zrzucamy z siebie coraz więcej. Jednak, co mają począć zwierzaki obrośnięte futerkiem?
Lato i związane z nim wysokie temperatury stanowią dla naszych pupili nie małe zagrożenie. Także dla życia.
Psy i koty, które się nie pocą, a ich jedyną formą termoregulacji jest zianie, są szczególnie narażone na hipertermię, czyli zespół dolegliwości związanych z przegrzaniem organizmu.
Jak takie przegrzanie rozpoznać?
U kotów z reguły przegrzanie objawia się gorącymi uszkami (temperatura ciała zbliża się do 42st), ciepłym lub nawet suchym nosem, ogólnym podenerwowaniem (bieganiem, wydawaniem dźwięków) i znacznie przyspieszonym oddechem. W skrajnych przypadkach mogą wystąpić drgawki, a nawet utrata przytomności. W przypadku braku interwencji grozi to śmiercią zwierzęcia.
Psy wykazują podobne objawy. Zaniepokoić powinno nas bardzo intensywne zianie, ślinotok, suche wargi lub zmiana zabarwienia dziąseł. Można zaobserwować podenerwowanie, szybki i słabo wyczuwalny puls. W ostateczności również mogą się pojawić drgawki i utrata przytomności świadczące o skrajnym stanie zwierzęcia.

Jak nieść pierwszą pomoc?
Zwierzę natychmiast powinno zostać przeniesione do chłodnego miejsca. Należy zastosować chłodne okłady, zwłaszcza na głowę (tu uwaga, żeby nie przesadzać - polanie psa lub kota lodowatą wodą może się skończyć szokiem termicznym, co z kolei da efekt odwrotny do zamierzonego; osobiście polecam okłady z ręcznika nasączonego chłodną wodą). Powinniśmy też podawać pupilowi schłodzoną wodę do picia i zapewnić mu dostęp do świeżego powietrza, żeby łatwiej mu było oddychać. W skrajnych przypadkach (gdy wystąpią objawy świadczące o ostrej hipertermii) po początkowym schłodzeniu futrzaka niezwłocznie powinniśmy udać się do weterynarza!

Jak zapobiegać przegrzaniu?
To wymaga tylko ruszenia głową. Nie zamykamy psa w samochodzie (nawet na krótki czas, temperatura w aucie wzrasta w okropnym tempie), nie zamykamy kota na oświetlonym słońcem balkonie, psy chowane na tak zwanym ,,łańcuchu’’ muszą mieć dostęp do zacienionego miejsca!
Drugim ważnym krokiem jest nieograniczony dostęp zwierzaka do świeżej, chłodnej wody. Jest to szczególnie istotne, gdy karmimy go głównie suchą karmą, która zwiększa pragnienie. Jeśli mamy psa długowłosego, dobrym pomysłem byłoby wystrzyżenie go na okres letni, szczotkowanie też nie zaszkodzi, gdyż pomoże usunąć resztki zimowego podszerstka, który zatrzymuje ciepło. (Sama w lecie zwilżam futro mojego psa, raz, dwa razy dziennie, co również przynosi mu ulgę.)

Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę?
Jeśli mamy zwierzaka otyłego, lub po przebytych chorobach serca, powinniśmy szczególnie uważać na jego zachowanie. Wiem, że piękna pogoda zachęca do dalekich spacerów, jednak oceńmy realnie możliwości naszego kompana. Powinniśmy również kontrolować ich wysiłek fizyczny, i mimo, że futrzak wydaje się w wniebowzięty biegając za piłką, jego entuzjazm może być nadmierny. Jako odpowiedzialni opiekunowie, po kilku rzutach zarządźmy przerwę, by zwierzak mógł w cieniu złapać oddech, napić się wody i uspokoić tętno, w innym wypadku może się to skończyć zawałem…


Nie możemy zapominać o gryzoniach, które przez naszą nieuwagę mogą zostać narażone na wysokie temperatury. Zadbajmy, żeby ich klatki znajdowały się w przewiewnych i nie nasłonecznionych miejscach. Pilnujmy czystości poidełka, w którym w skutek temperatury woda może skisnąć, lub pojawią się w nim glony.

Dotyczy to również akwariów, które mogą wymagać częstszego czyszczenia; powinniśmy się też upewnić, czy woda jest dobrze natleniona, gdyż w wysokich temperaturach spada wysycenie wody tlenem, a to z kolei może prowadzić do śnięcia ryb.

Mam nadzieję, że informacje okażą się przydatne :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz