sobota, 26 stycznia 2013

Jak dbać o sierść? - cz. 2

W poprzednim artykule poruszyliśmy temat dbania o sierść. Jednak piękna okrywa to nie kwestia samych kosmetyków. Równie ważne, czy może nawet ważniejsze jest odpowiednio częste szczotkowanie. To, czym czeszemy też nie jest bez znaczenia. Rodzaj szczotki, materiał, z jakiego jest wykonana, czy rozstaw ząbków w grzebieniu może decydować o skuteczności zabiegu i o powstawaniu kołtunów. Jaką więc szczotkę wybrać?

Dla zwierząt o sierści długiej :
Do rozczesywania sierści długiej najlepszy będzie grzebień o szeroko rozstawionych zębach. W zależności od gęstości podszerstka, powinniśmy dobrać odpowiednią długość ząbków. Zwróćmy uwagę, czy ząbki są dostatecznie długie by dotarły do samej skóry. Nie powinny być zbyt gęste, żeby nie wyrywały włosów i powinny być zaokrąglone na końcach by uniknąć podrażnień skóry. W sklepach dostępne są też grzebienie z obrotowymi zębami, które zmniejszają ryzyko ciągnięcia i wyrywania sierści. Wybierając odpowiedni grzebyk zastanówmy się też nad jego wielkością czy budową. Jeśli mamy dużego psa czesanie go grzebyczkiem o długości 10cm będzie prawdziwą udręką. Ponad to miło by było, żeby i rączka była wygodna i dobrze dopasowywała się do ręki. Przy częstym szczotkowaniu będzie to dla nas znacznym komfortem.
Jeśli zdecydujemy się na szczotkę, przy długim włosie lepiej sprawdzi się taka z sztywno osadzonymi zębami. Tak jak w przypadku grzebienia zwróćmy uwagę na rozstaw szpilek.
Szczotki z naturalnym włosiem nie nadają się zbytnio do rozczesywania sierści, nawet te ze sztywnym. Słaba zdolność do wyczesywania martwego podszerstka z głębiej położonych warstw włosów spowoduje tendencję do powstawania kołtunów. Może jednak posłużyć do wykonania ostatnich pociągnięć, do nabłyszczenia i odkurzenia okrywy.
Jeśli już zdarzy nam się kołtun (co jest częste w przypadku kotów długowłosych, ich sierść jest miękka i ma skłonności do filcowania, szczególnie na brzuchu pod łapkami) możemy spróbować rozczesać go postawionym na sztorc grzebieniem, rozluźniwszy go przedtem palcami. Jeśli jest zbyt mocno zbity nie szarpmy go na siłę gdyż jest to dla zwierzęcia nieprzyjemne. Możemy jeszcze nasmarować go oliwką, i po upływie kilku minut spróbować porozciągać palcami, gdy i to nie poskutkuje nie pozostaje nam nic innego, jak wycięcie go. Tutaj należy zachować szczególną ostrożność. Jeśli jest w trudno dostępnym miejscu lepiej od razu zrezygnujmy z robienia tego samodzielnie, gdyż może się to skończyć skaleczeniem pupila. Warto zwrócić się po pomoc do weterynarza lub profesjonalnego groomera. Jeśli jednak czujemy się na siłach dobrze najpierw porozcinać kołtun w poprzek, a potem usunąć martwą sierść z poszczególnych kawałków unikając nadmiernego wycinania włosów.
Jeśli mamy możliwość zwróćmy uwagę na materiał, z jakiego są wykonane. Koty i niektóre psy nie lubią, kiedy ich sierść się elektryzuje, czego przy czesaniu ciężko uniknąć, dlatego szczotka minimalizująca ten efekt na pewno uprzyjemni zabieg.


Dla zwierząt o sierści krótkiej:
Do czesania psów o sierści krótkiej wygodniejsza będzie miękka, gęsta szczotka. Włosiana również powinna dać dobre efekty. Grzebień raczej nie spełni swojego zadania i nie wyczesze martwych włosów spod wierzchniej, sztywniejszej warstwy.
Ze względu na ilość wypadających włosów częste szczotkowanie znacznie ułatwia życie, ograniczając ilość sierści wbijającej się w ubrania czy dywan.
Przy gęstym podszerstku świetnie sprawdzi się też gumowa rękawica, lub zgrzebło końskie. Gumowe igiełki, czy ząbki bardzo dobrze wyciągają martwy włos są też wyjątkowo wygodne w użyciu więc świetnie się sprawdzą w codziennych ,,kilku pociągnięciach’’ które uwolnią nas od bałaganu.
W przypadku psów o szorstkim i twardym włosie konieczne może być używanie trymera. Jest to grzebyk składający się z haczykowatych ząbków, z krawędzią powcinaną na wzór naszej piły, a służy on do wyskubywania podszerstka i martwych włosów. Rozstaw, wielkość oraz ilość nacięć jest ważna, gdyż każda z nich dostosowana jest do innego rodzaju włosów. Od szerokiego z małymi ząbkami do przygotowania wierzchnich włosów, poprzez średni, o średnim opiłowaniu do spodnich włosów podszerstka do małego, z ząbkami drobnymi, ledwo zauważalnymi, do trymowania stref granicznych pomiędzy rodzajami włosów i wyciągania martwych już włosów. Choć kwestia ząbków jest ważna to i tak najważniejsza jest kwestia dopasowania do ręki. Trymowanie polega na przeczesywaniu sierści i przytrzymywaniu leżącej na ząbkach sierści kciukiem i usuwaniu za jego pomocą włosów wraz z cebulkami.

Dla psów o sierści w typie pudla polecane są szczotki druciane, z cienkimi szpileczkami. Są one dostępne w dwóch wersjach – o prostych lub zagiętych drucikach. Gdy sierść jest krótka i niezbyt skręcona użycie jednej ze szczotek w zupełności powinno wystarczyć. Przy sierści długiej pomocny będzie dodatkowo grzebień z szerokim rozstawem i szpikulcem na końcu, którym będziemy rozdzielać warstwy włosa w trakcie rozczesywania kolejnych partii.


A jak to wygląda w przypadku gryzoni?
Przy królikach i świnkach morskich krótkowłosych w zupełności wystarczy mała, miękka szczotka. W przypadku rozetek, lub królików ,,lwów’’ lepszy będzie grzebyk, lub szczotka o sztywniejszym włosiu.

;) Skoro wiedza jest, to do dzieła! ;) Niech nasze futrzaki lśnią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz